– Mało mam zmartwień? Myślałam, że mnie jeszcze dobijesz – powiedziała Ania po moim pokazie zdjęć z Czeczenii. – A stało się odwrotnie! Takie słowa sprawiają, że chce się opowiadać i chce się odkrywać. Czeczenii daleko do raju na ziemi, ale cieszę się, że udało mi się choć trochę zdjąć z niej piętno wojny. Przynajmniej w oczach tych, którzy przyszli w ostatnią środę do Galerii Azjatyckiej Muzeum Azji i Pacyfiku na moje opowieści. Dziękuję Karolinie Krzywickiej – kustoszowi Muzeum Azji i Pacyfiku za to, że mogłam podzielić się moimi wspomnieniami i wszystkim, którzy przyszli, za to że tak wspaniale słuchali:)Z Karoliną Krzywicką, organizatorką pokazu.To nie Yeti ale miś.UdostępnijFacebookTwitterGoogle+Pinterest
18.01.2018Turystyka i terroryzm w CzeczeniiCzeczenia | Federacja Rosyjska | inspiracjeTurystyka i terroryzm w Czeczenii Jakiś czas temu wzięłam udział w dyskusji panelowej dotyczącej turystyki i terroryzmu w Domu […]
26.10.2016Jak sobie radzić z mężczyznami w podróży?Czeczenia | Dagestan | GruzjaJak sobie radzić z mężczyznami w podróży?Lubimy demonizować facetów. Ale tak naprawdę ich obecność dodaje smaczku podróżom… Miałam napisać mądrego posta. […]
13.10.2016Pokaz donżuani – jak powstał pomysłCzeczenia | działam | GruzjaPokaz donżuani – jak powstał pomysłMężczyźni lgną do samotnie podróżującej kobiety. Różni. O nich właśnie opowiem na najbliższym pokazie. Faceci […]