Każda podróż to chwile nieograniczonej wolności. Każda z nich rodziła się z innego pragnienia – a to by nasycić się kolorami albo stanąć na pograniczu religii czy posłuchać muzyki. Zmieniające się krajobrazy stanowią tylko tło do opowieści o spotkanych ludziach, których słowa wciąż drążą moją pamięć i nie pozwalają stanąć w miejscu.
Chciałam sobie zbudować miejski, bambusowy rower z koszyczkiem z przodu. Ale jakoś nie miałam odwagi powiedzieć tego Jarkowi Baranowskiemu – konstruktorowi rowerów, który zgodził się zaprojektować mi bambusową ramę i nadzorować budowę. Skoro zdecydowałam się na rower wyprawowy, trzeba było wymyślić kierunek. Padło na Iran. I tak wsiadłam na rower i wyruszyłam w swoją pierwszą rowerową wyprawę w życiu. Okazało się, że w tym czasie Iran obchodzi swoje najważniejsze święto – aszurę, która upamiętnia klęskę imama Husaina pod Karbalą. Jak wygląda aszura i jakie przygody przeżyłam zobaczysz podczas pokazu!
To miała być łatwa i przyjemna przejażdżka z Aberdeen do Kirkwall na Orkadach. Tym razem wybrałam się z moim bambusowym rowerem na poszukiwanie pereł neolitu. Dlaczego akurat na Orkady? Bo właśnie tam zachowały się niemal idealnym stanie neolityczne wioski, grobowce, kamienne kręgi, a niedawno odkryto imponujące neolityczne sanktuarium. Podczas pokazu opowiem o bajeczne rajobrazach, wioskach i miastach gdzie nikt, nigdy nie widział Polki, która mieszka w Polsce i zamierza do niej wrócić. Opowiem również, dlaczego w porównaniu do Szkocji, Iran to rowerowa bułka z masłem…
W Meksyku magia czai się na każdym kroku. Raz ma postać szamana, który odprawia rytuały oczyszczenia w centrach wielkich miast. Kiedy indziej jest pięknem przyrody, serdecznością ludzi. Podczas mojej trzymiesięcznej podróży spotkałam potomka ostatniego władcy Azteków, nasyciłam oczy piramidami, odwiedziłam plantacje kawy, zeszłam do dziewiczego cenote i odwiedzałam lokalnych artystów.
Gwatemalę odwiedziłam trzy razy. Podczas ostatniego pobytu postanowiłam skupić się tylko I wyłącznie na ludziach. Spotykałam się zatem z ludźmi kultury, pracownikami organizacji społecznych i zwykłymi zjadaczami tortillas. Wśród osób, które Ci przedstawię będzie Magda – właścicielka pierwszego prywatnego radia, Tzutu Kan – jedyny na świecie hiphopowiec śpiewający w Tzutuqjil, Enyard – twórca książek z kartonu, don Manuel – Indianin, założyciel fundacji wspierajacej edukację dzieci indiańskich z najbiedniejszych rodzin, czy indiańskich malarzy.
Co ma wspólnego pizza z Osetią? Dlaczego Stalin powinien zostać świętym? Jak się porywa kobiety na żony? Skąd naprawdę pochodził Prometeusz? Czym są zamki krwi? Jak dziś wygląda szkoła w Biesłanie? Odpowiedzi na te pytania poznasz podczas pokazu z północnego Kaukazu. Opowiem również o ludziach, których spotkałam i o przygodach, które przeżyłam podczas swojej włóczęgi po górach Czeczenii, Dagestanu i Osetii.
Zapraszam na wyspę, gdzie bogowie czują się jak w raju. Ku ich czci bowiem oficjalnie świętuje się 100 dni w roku i drugie tyle nieoficjalnie. Odwiedzimy świątynię małp, nietoperzy i inne ciekawe miejsca a wyspie. Dowiemy się, co to są ikaty i batiki. Będziemy też uczestniczyć w obchodach pełni księżyca.
Kobiety są kapryśne, a czasem zimne i niedostępne. Niestety, na niewiele im się to zda, bo panowie w różnych częściach świata wypracowali pewnie rytuały, po których topi są najzimniejsze serce i wybranka jednak odda im swą rękę. Zupełnie inne tańce godowe odprawia się wokół turystek. Jak wyglądają i ewentualnie jak się przed nimi schować (tu uwaga – nie zawsze warto, co widać na załączonym obrazku:))? Zapraszam na praktyczny instruktaż, jak wytrzymać z facetami z Gruzji, Iranu, Czeczenii, Dagestanu, Osetii czy Meksyku.
Europa też potrafi zaskoczyć! Nie deprecjonuj jej uroku tylko dlatego, że jest tak blisko. Podczas wyprawy pokażę Ci Świętego Graala, kosmiczne Miasto Nauki i Kultury, zajrzymy do katedry sera, odwiedzimy Zieloną Wróżkę, czy… porozmawiamy z kobietą, która tańczy z zorzą polarną.
Na nic się nie możesz zdecydować?
Co powiesz zatem na opowieści o najpiękniejszych miejscach w Gruzji, albo w Polsce? Mogę też zabrać Ciebie na marokańską Saharę albo na rower do… Kazachstanu.
Warsztaty
Z wykształcenia jestem antropologiem kultury. Dlatego podczas podróży na świat patrzę przez filtr antropologiczny. Szukam powiązań kulturowych, znaczeń ukrytych miedzy wierszami, przenikania znaczeń i symboli. Podczas warsztatów dzielę się swoją wiedzą i opowiadam jak patrzeć i w pozornie oczywistych obrazkach szukać ukrytych znaczeń. Oto tematy moich warsztatów:
1. Turystyka a neokolonializm na przykładzie Gwatemali 2. Ukryte znaczenia i ukryte historie pamiątek z podróży
W dawnych, dobrych czasach, kiedy ludzie się przytulali, a na klamkach i w powietrzu nie czaił się koronawirus, pilotowałam wycieczki. Kiedy się skończy pandemia z wielką przyjemnością wrócę do tego zajęcia. Moimi ulubionymi kierunkami jest Kaukaz, Kazachstan, Gwatemala, Hiszpania i Meksyk. Przeprowadzę Twoich turystów wszędzie tam, gdzie mówi się po hiszpańsku, rosyjsku lub po angielsku.
dolorez.florez@gmail.com tel: 602 643 456
Ale Piękny Świat