UdostępnijFacebookTwitterPinterest Czy Majowie są zaginionym plemieniem Izraela? Mieszkańcy Izraela nie mówią „nie”. – Brakuje pieniędzy – skarży się Jose, dyrektor Parque Arqueologico Quirigua w Gwatemali. Tak chciałby zorganizować wykopaliska na skalę, na jaką zasługuje oddane jego opiece miejsce. Nikt jednak nie chce płacić. Jedyna nadzieja leży w… obywatelach Izraela. Wycieczka o północy Do kirigua przyjeżdżamy około północy. Bedę spała w pomieszczeniach dla archeologów. Zrzucamy plecaki, bierzemy latarki do reki i idziemy do dżungli – na pierwsze oglądanie majańskich stelli z X wieku.Zupełnie inaczej czyta się majańskie glify przy punktowym świetle latarki. Arturo płynnie przesuwa światło z jednego znaku na drugi. Jego słowa układają się w relację w historię życia władcy. Rządził wspaniałe, stawiał świątynie… – Być może natrafiliśmy na jej fundamenty – wcina się Jose. – Skąd to wiesz? – Ww zeszłym roku zorganizowałem tu wykopaliska. Odkopaliśmy kilka fragmentów i zasypaliśmy, żeby nie zniszczały. Brakuje pieniędzy na konserwacje… – dodał. Ale jest nadzieja. W Gwatemali kopie cały świat. Hiszpanie, Meksykanie, Amerykanie… – I bogobojni mieszkańcy Izraela – uzupełnia listę Jose. – ? – Szukają dowodów na to, że Majowie to zaginione plemię Izraela. Myślisz, że dlaczego tylu ich tu przyjeżdża? Podróże obywateli Izraela Rzeczywiście, Izraelczycy w hostelach stanowią najliczniejszą grupę turystów. W każdej mieścinie jest koszerna restauracja, a w większych miastach znajdzie się i Shalom dentystyczny. Na drzwiach budek telefonicznych wywieszone są cenniki rozmów z USA i Izraelem. Nad jeziorem Atitlan trudno znaleźć restaurację bez menu po hebrajsku. Nawet w budkach, gdzie sprzedaje się soki ceny podane są po hiszpańsku i po hebrajsku. Czysty biznes – Niech sobie myślą co chcą – mówi Fernando, majański przewodnik w Lanquine. – byle tu przyjeżdżali i płacili kasę. I tyle nie marudzili… To najgorsi turyści Ale cóż robić. Tylu ich przyjeżdża, że warto się pomęczyć. Warto nawet nauczyć się hebrajskiego, co majom przychodzi bardzo łatwo. – Wiele słów mamy takich samych, tylko co innego znaczą – tłumaczy Fernando. – I wymowa jest podobna. Fernando wie co mówi – opanował hebrajski. I nie narzeka na brak pieniędzy… Lanquin Nad jeziorem Atitlan
17.12.2020 Kalendarz na 2021 rok w prezencie Gwatemala | Iran | Meksyk Kalendarz na 2021 rok w prezencie Mam dla Ciebie prezent – kalendarz na 2021 rok! Do ściągnięcia za darmo 🙂 Kalendarz […]
25.01.2018 Kawa łączy ludzi Bali | Gwatemala | kuchnia Kawa łączy ludzi Uwielbiam kawę. Za to że dzięki niej poznaję ludzi, obserwuję ich życie, uczę się […]
24.05.2017 Gwatemala – Dziewczyna z obrusami z San Antonio Atitlan Ameryka Łacińska | Gwatemala | ludzie Gwatemala – Dziewczyna z obrusami z San Antonio Atitlan W Gwatemali Indianie muszą naprawdę być uparci, żeby osiągnąć swoje cele. Jak dziewczyna, którą spotkałam […]