Top
  >  Uzbekistan   >  Moda z uzbeckich wybiegów!

W kolekcji Kamili Akhmedovej tradycja przenika się z nowoczesnością, tak płynnie jak kolory na ikatowych tkaninach. Projektantka swoją kolekcję zaprezentuje 10 grudnia podczas Orientalnego Bazaru Świątecznego w Muzeum Azji i Pacyfiku w Warszawie

Kamila Akhmedova jest młodą projektantką, ale już zdobyła sobie grono stałych klientek. Jej ubrania inspirowane tradycyjnymi uzbeckimi strojami noszą elegantki z Londynu, Moskwy, a wkrótce może i z Polski.

Kiedy odkryłaś w sobie pasję projektowania?

Wszystko zaczęło się dwa lata tamu, po tym jak wróciłam z długiej podróży do domu w Uzbekistanie. Kiedy byłam daleko, moje myśli ciągle wracały do kraju, częściej wspominałam nasze tradycje, bo też cały czas je porównywałam do zwyczajów i obyczajów, które obserwowałam wokół siebie w krajach, które odwiedzałam. Widziałam też centra handlowe pełne tandetnie wykonanych ubrań, których jedyną wartością było to, że podążały za najnowszymi trendami mody
Wtedy zrozumiałam, jak wielką wartość posiadają nasze uzbeckie tkaniny. Postanowiłam więc pokazać światu ich piękno i wartość, właśnie w połączeniu z nowoczesnym i wyjątkowym krojem. Najważniejsze jest to, że wszystkie tkaniny w mojej kolekcji są ręcznie tkane przez artystki z Uzbekistanu.

W Polsce mamy bardzo mgliste pojęcie na temat tradycyjnych, uzbeckich strojów. Na co ty zwróciłabyś szczególną uwagę?

Uzbecy tkacze przez stulecia osiągnęli mistrzostwo w tkaniu “adrasów” . Te tkaniny wyróżnia technik ich tworzenia zwana ikatem. Otóż nitki farbuje się przez samym tkaniem na krosnach. W ten sposób uzyskuje się charakterystyczny rozmyty wzór. Jest on całkowicie niepowtarzalny – nigdy bowiem nie da się tak samo zafarbować nitek, ani tak samo ich utkać.

W swoich projektach to właśnie ikaty wykorzystujesz najczęściej…

Tak. Ubrania szyję z ikatów bawełnianych. Wykorzystuję też ikaty bawełniano-jedwabne, gdzie na bawełnianej osnowie poprowadzony jest jedwabny wątek. W kolekcji posiadam też ubrania z jedwabnych ikatów. Wszystkie tkaniny wykonane są przez uzbeckich mistrzów, którzy do dziś stosują starożytne metody tkackie.

Do tej pory rozmawiałyśmy o tkaninach, przejdźmy zatem do samych fasonów, bo przecież przetwarzasz i uwspółcześniasz tradycyjne uzbeckie stroje.

Pierwszy tradycyjny uzbecki strój jaki wzięłam na warsztat to był „czapan”. Później zaczęłam projektować spódnice, bluzki, kamizelki, a nawet garsonki – choć z tymi ostatnimi jest pewien problem. Tak jak wcześniej wspomniałam – nie ma dwóch takich samych ikatów, trudno zatem uszyć z nich komplet, czy stworzyć serię. Zawsze jest choćby i delikatna, ale różnica między tkaninami.

Który ze swoich projektów możesz nazwać „hitem”?

Oczywiście czapany! Dla moich przodków stanowiły obowiązkową cześć garderoby. Później zaczęto od nich odchodzić, ale w ostatnich latach znowu powracają do łask. W moich czapanach chodzi obecnie kilka popularnych w Uzbekistanie piosenkarek. Znalazły też uznanie w Moskwie.

Czy masz swoją stronę?

Niestety nie…

Jak więc klientki, którym nie udało się dotrzeć na Festiwal Azji Centralnej w Warszawie mogą zobaczyć i kupić twoje kreacje?

Za pośrednictwem mojego oficjalnego profilu na Instagramie: @tahmani_dsgn . Tam zobaczysz moje projekty i możesz dokonać zakupu.
Foto: Kamila Akhmedova

Comments:

  • 13 lutego 2016

    Bardzo śliczne 😉 zapraszam do mnie i do komentowania lidkakurek.blogspot.com

    reply...

post a comment