Pierwszy raz jedziesz do Rzymu? Oto garść informacji praktycznych, które pomogą Ci w zwiedzaniu i poruszaniu się po Wiecznym Mieście

Najtaniej przejedziesz komunikacją miejską. Z lotniska odjeżdżają dwa podmiejskie autobusy nr 520 i 720. Autobus 720 kończy trasę na stacji metra Laurentina (Linia B). Dalszą podróż możesz przebyć metrem. Przejazd odbywa się w ramach 90 minutowego biletu komunikacji miejskiej. Cena – 1,5 EUR.
Z lotniska kursują też shuttlebusy – bilet w jedną stronę kosztuje 7 EUR, powrotny – 12 EUR. Powrotny bilet kupisz w okienkach należących do konkretnego przewoźnika. W okienkach sprzedających bilety wielu przewoźników, nie dostaniesz biletu powrotnego. Jest to droższa opcja, której zaletą jest to, że bezpośrednio i w miarę sprawnie dowiezie Cię do stacji Termini w centrum Rzymu.

Poszukiwanie noclegu zacznij od wytypowania najdogodniejszego miejsca. Według mnie, szczególnie jeśli jest to Twój pierwszy raz w Rzymie, najwygodniej zamieszkać w okolicy dworca Terminii. Okoliczne uliczki do szczególnie  ładnych nie należą, ale mają jeden podstawowy walor – stąd jest wszędzie blisko Temini bowiem stanowi główny hub komunikacyjny miasta. Tu krzyżują się linie metra i stąd dojdziesz na piechotę praktycznie do wszystkich najważniejszych zabytków miasta.

Po Rzymie jeżdżą tramwaje, autobusy i metro. To ostatnie liczy sobie dwie linie, które dowiozą Cię praktycznie do wszystkich miejsc, jakie należy zobaczyć będąc pierwszy raz w Rzymie. Ponieważ mieszkaliśmy na Termini, do większości miejsc dochodziliśmy na piechotę, dlatego nie opłacało nam się kupować biletu jednodniowego za 7 EUR, tylko 90 minutowe za 1,5 EUR. Na tym bilecie tylko raz wejdziesz do metra, po wyjściu możesz kontynuować podróż innymi środkami transportu miejskiego. Bilety kupisz w kasach przed bramkami lub w automatach.

Dostaliśmy całą listę rekomendowanych restauracji, ale nie mieliśmy czasu, żeby ich szukać. Jeśli jesteś pierwszy raz w Rymie, uczta duchowa usuwa na dalszy plan potrzebę odkrywania rozkoszy włoskiego stołu. Gdzie dopadł nas głód tam jedliśmy, bo w pobliżu najciekawszych miejsc ceny są mniej więcej podobne, smaki też, choć dwa razy trafiliśmy na wyborne jedzenie.
Do restauracji Nuova Stella (Via Daniele Manin 56) przy Termini zaprosiła nas znajoma. W dawnych czasach stałym bywalcem był tu Marcello Mastroiani, a na stolik czekało się tygodniami. Czasy świetności dawno minęły, restauracja ledwo przeżyła lockdown, ale udało jej się przetrwać i utrzymać kucharzy. Dzięki temu wciąż zjesz tu doskonale. Polecam bistek.
Natomiast przy Piazza del Popolo znajduje się trattoria All’Orsetto – zjesz tu smacznie i za bardzo rozsądną cenę. Polecam gniochi.
Jeśli głód dorwie Cię w pobliżu Schodów Hiszpańskich, zajrzyj do Pastificio Guerra na Via della Croce 8. Serwuje się tu domowej roboty makaron. Porcja kosztuje 4 EUR. Bar otwiera się w porze lunchu i zazwyczaj do wyboru są dwa rodzaje makaronu.

Rzym nie należy do tanich miast, ale też nie jest tak drogi jak Paryż czy Wiedeń. Oto kilka wybranych cen z przybytków w centrum Wiecznego Miasta:

Espresso – 1,5 EUR
Cappucino – 2,20 EUR
Pizza – od 8 EUR
Risotto – od 12 EUR
Gniocci – od 10 EUR
Gelatti – ok. 4 EUR

Możesz je kupić tylko i wyłącznie online na stronie www.coop. Do wyboru masz kilka opcji, ale żadna nie obejmuje jedynie Koloseum lub samego Forum Romanum. Bilet możesz kupić na 24 i 48 godzin. Warto rozważyć te opcję, bo poza sezonem Koloseum, Palatynat i Forum romanum czynne są w godzinach 9.30-15.30. Biorąc pod uwagę przestrzeń, czasu jest bardzo mało…

Kościoły przyprawią Cię o zawrót głowy, szczególnie jeśli jesteś pierwszy raz w Rzymie. Każdy z nich, nawet ten najskromniejszy jest prawdziwą perełką architektury i sztuki. Zobaczysz w nich dzieła największych mistrzów renesansu i baroku – Caravaggia, Berniniego, Michała Anioła… Przygotuj się też na spotkanie z bezcennymi, romańskimi mozaikami, a w podziemiach na podróże w czasie i w tajemnicach. Pod bazyliką San Clemente znajduje się mitreum, pod bazyliką śś. Jana i Pawła na Celio odkopano ruiny rzymskich domów, a pod Bazyliką św. Pawła znajduje się cmentarz. To tylko kilka miejsc. Już niedługo podziemnemu Rzymowi poświęcę oddzielny wpis.
Pamiętaj, że część bazylik i praktycznie wszystkie kościoły są czynne od godz. 8.00-9.00 do mniej więcej 12 i od mniej więcej 15.00 do 18.00. Dlatego sprawdzaj godziny otwarcia konkretnych kosciołów.

Za darmo wejdziesz do Panteonu, do większości kościołów i bazylik. Opłaty pobiera się za wejścia do podziemi lub do tamtejszych muzeów – na przykład w bazylice św. Jana na Lateranie za wstęp na teren klasztoru, w kościele Kapucynów za zwiedzanie krypt i muzeum.

Bilety wstępu na Forum Romanum i do podziemi watykańskich kupisz tylko i wyłącznie on-line. Do pozostałych muzeów możesz kupić w kasie lub zarezerwować on line. W tym wypadku zachowaj ostrożność. Wiele stron oferuje bilety do rzymskich muzeów, zanim je kupisz sprawdź cenę na oficjalnej stronie muzeów. Internetowi pośrednicy naliczają sobie sporą prowizję. Pamiętaj też, że Forum Romanum i do Muzeów Watykańskich obsługuje tylko jedna strona. Bilety z innych źródeł nie są honorowane przy wejściu.

Forum Romanum i Koloseum, bilet 24h – 18 EUR (rezerwacja biletu wyłącznie on-line)
Galeria Borghese – 15 EUR
Pałac Anioła – 13 EUR
Pałac Barberini – 13 EUR
Muzea Watykańskie z Kaplicą Sykstyńską – 17 EUR (można kupić bilety on-line)
Bazylika św. Piotra – wstęp wolny, ale trzeba stać w długiej kolejce. Dlatego warto na przykład zapłacić za wstęp na kopułę albo do podziemi watykańskich, a stamtąd wejść już bezpośrednio do Bazyliki
Wejście na kopułę bazyliki św. Piotra (zejście bezpośrednio do bazyliki) – 10 EUR (winda), 8 EUR (na piechotę)
Zwiedzanie cmentarza rzymskiego pod bazyliką św. Piotra – 14 EUR (rezerwacja biletu wyłącznie on-line)
Rzymskie Muzeum Narodowe (ma cztery siedziby: Termy Dioclecjana, Palazzo Altemps z kryptą Balbi  i Palazzo Massimo) – 8 EUR (jeden obiekt), 12 EUR (wszystkie obiekty, ważny 7 dni od daty zakupu).

Liczysz kroki? My liczymy i stąd wiemy, że w Rzymie pobiliśmy nasze rekordy. Pierwszego dnia zrobiliśmy ponad 30 tys kroków, w kolejne dni nieco mniej – 25-27 tys. kroków, co przekłada się na jakieś 15-20 km. Tak tu jest. Wszystko jest niby blisko, ale w takiej ilości, że nawet nie czujesz, kiedy bijesz kolejne rekordy aktywności. Do tego trudno się zatrzymać, wiedząc że tylko ulica dzieli cię od Piety, Mojżesza, albo ekstazy św. Teresy. Efekt? Po powrocie do Polski padasz. I odpoczywasz przez kilka dni 🙂

Nie przekonałam Cię, że warto zwiedzać Rzym na własną rękę? Rzym możesz również odwiedzić z ITAKĄ – dostępne są wczasy 4-11 dniowe (w cenie jest przelot, transfery, hotel, ubezpieczenie i opieka infolinii 24h) albo wycieczka z przewodnikiem. Taka opcja też ma swoje zalety – o nic się nie musisz martwić i wszystko masz zorganizowane.