Święto Cytryny w Menton

Święto Cytryny w Menton

Podczas karnawału Menton obchodzi wielkie Święto Cytryny.

Podróże kształcą. Dopóki nie przekroczyłam bramy ogrodu Biovès w centrum Menton, byłam przekonana, że cytryna swoje jedyne zastosowanie znajduje w kuchni. Jak bardzo się myliłam! Z cytryn można budować olbrzymie konstrukcje, przekraczające nawet 10 m wysokości. Te, które widziałam w Menton, dodatkowo ukraszono soczystymi pomarańczami.

Menton nazywano Dyskretną Rivierą. Przyjeżdżali tu bowiem arystokraci z „najwyższej” półki – królowie, książęta, carowie. Uwielbiała tu przyjeżdżać matka Maria Fiodorowna, być może któregoś razu jako jej ulubiony gwardzista, towarzyszył jej mój pradziadziuś… W przeciwieństwie do krzykliwych turystów z Cannes i innych nadmorskich miejscowości, tutaj szukano rozrywki na wyższym poziomie. Tak też musiało być również z karnawałem. Menton znalazł swój własny niepowtarzalny przepis na zabawę w dobrym guście, czyli Święto Cytryny o smaku soczystych cytryn, przełamanych aromatycznymi pomarańczami.

Oryginalnie i pomysłowo

O wyglądzie tutejszego święta zadecydował przypadek. Podczas karnawału przed hotelami wznoszono wyobrażenia ludzi, zwierząt, zabytków. Wszystko to z pomarańczy i cytryn. Pomysł się przyjął. Z roku na rok hotele, ale również sami mieszkańcy Menton prześcigali się w budowaniu wyższych i bardziej pomysłowych konstrukcji. Kiedy w latach trzydziestych postanowiono zorganizować pierwszy Festiwal Cytryny, było jasne jakiego rodzaju postaci będą jechać na platformach podczas parady.

Przygotowania do Święta Cytryny

Święto Cytryny wymaga od mieszkańców niezwykłego zaangażowania. Już rok przed rozpoczęciem karnawału znany jest jego temat. Zaczyna się projektowanie metalowych szkieletów, do których na kilka dni przed rozpoczęciem imprezy blisko 80 osób mocuje pomarańcze i cytryny. Na jeden metr kwadratowy dzieła, przypada ok. 30 kg (ok. 200 szt.) owoców! Podczas całego karnawału zużywa się ok. 140 ton i 500 tys. gumowych opasek do ich mocowania! I choć Menton słynie ze wspaniałych pomarańczy, te na potrzeby festiwalu sprowadzane są… z Hiszpanii.

Ogród cytrynowo-pomarańczowy

Powstałe rzeźby i aranżacje, na co dzień można oglądać w samym centrum miasta w ogrodzie Biovès. Pomiędzy nimi stoją małe budki z lokalnymi przysmakami. Właśnie próbowałam nalewki pomarańczowej, kiedy zza cytrusowego Buddy wmaszerowała orkiestra. Kiedy wyszłam na ulicę omal nie wpadłam na… słonia z hinduską na grzbiecie, Po chwili otoczyły mnie poprzebierane dzieci. Karnawał w Menton jest nieprzewidywalny!