Towarzysz Gerard Depardieu, przepraszam – Жераpд Депардье z nowym paszportem ma lepsze życie niż w Madrycie, bo w Groznym!
Gerard Depardieu nigdy nie ukrywał swoich rosyjskich sympatii, a i Rosja nie ukrywała swoich progerardowskich. Kiedy zatem aktor wdepnął w problemy podatkowe, pomocną dłoń wyciągną do niego sam Towarzysz Putin, wręczając rosyjski paszport. W ten sposób rozpoczęła się rosyjska epopeja towarzysza Gerarda Depardieu.
Maskotka władzy
Niezapomniany Obelix z dużego ekranu zamiast do Rzymu ruszył na Moskwę. Tam chwilę pobrylował na ściankach i salonach jako symbol nawrócenia zepsutej jednostki złego zachodu na dobry wschód. Ramzan Kadyrov postanowił przyłączyć się do tych baletów i pomiędzy kadrylem a oberkiem zapragnął zrobić sobie z nim zdjęcie.
Wizyta
Spotkanie odbyło się w kwietniu. Wraz z iście kaukaską ucztą na aktora czekał drobny upominek w postaci kluczyka. Drzwi, które otwiera znajdują się na 27 pietrze wieżowca kompleksu „Groznyj- City” (Грозный-Сити) w samym centrum Groznego.
Apartament ma pięć pokoi, co bardzo ucieszyło Gerarda Depardieu, bo jak stwierdził w jednym z wywiadów: „Lubię przestrzeń”. I już, w tym samym wywiadzie, zaczął tworzyć plany jej zagospodarowania. Zatem na 27 piętro miały wjechać tylko niezbędne meble.
– W jednym pokoju postawię biurko i 5-6 krzeseł – wylicza. – Ponieważ lubię dobrze zjeść, kuchnia będzie bardzo przemyślana.
Apartament ma pięć pokoi, co bardzo ucieszyło Gerarda Depardieu, bo jak stwierdził w jednym z wywiadów: „Lubię przestrzeń”. I już, w tym samym wywiadzie, zaczął tworzyć plany jej zagospodarowania. Zatem na 27 piętro miały wjechać tylko niezbędne meble.
– W jednym pokoju postawię biurko i 5-6 krzeseł – wylicza. – Ponieważ lubię dobrze zjeść, kuchnia będzie bardzo przemyślana.
Niełaskawy los!
Niestety plany musi na chwilę odłożyć, ponieważ budynek kilka miesięcy później spłonął. To nie jedyna kłoda, którą los rzucił pod nogi «Почетного гражданинa Чеченской Республики», czyli znamienitego obywatela Republiki Czeczenii. Kiedy robotnicy w najlepsze uwijali się przy remoncie, podarkiem zainteresowała się Prokuratura Generalna Federacji Rosyjskiej. Na szczęście śledztwo zostało zduszone w zarodku.
Plan b
Jaki by nie byłby wynik dochodzenia, Gerard Depardieu nie zostałby bez dachu nad głową, bo na terenie Federacji Rosyjskiej ma jeszcze kilka nieruchomości.
Władze Sarańska postawiły aktora przed dość trudnym dylematem – mieszkanie albo dom i remont gratis. Ma to sens. Władze najwyraźniej nie chcą, żeby aktor podczas kolejnych wizyt musiał korzystać z gościny znajomego w domu przy ul. Demokratycznej, między ulicami: Robotniczą i Komunistyczną. Tym bardziej, że być może Gerard otworzy w Sarańsku restaurację, a nawet… poszuka swojej drugiej połowy, jak zdradził podczas konferencji prasowej.
Miasto Murmańsk nie jest gorsze! Też postanowiło włączyć się w ten nieruchomościowy trend. Oferta już się pojawiła, Gerard jest w trakcie podejmowania decyzji.
W ten sposób nieruchomości przyrastają aktorowi w tempie niemal geometrycznym. Na usta ciśnie się pytanie – jak długo jeszcze? Jeśli darczyńcy nie zwolnią, to hipotetycznie mogą puścić aktora z torbami. Bo z czego opłaci wszystkie remonty?
Na razie jednak aktor się tym nie przejmuje. Oblicze towarzysza Gerarda zdobi plakaty jednego z banków, zatem na czynsze i remonty pewnie mu wystarczy. O ile, oczywiście, nie pozował w czynie społecznym!
Władze Sarańska postawiły aktora przed dość trudnym dylematem – mieszkanie albo dom i remont gratis. Ma to sens. Władze najwyraźniej nie chcą, żeby aktor podczas kolejnych wizyt musiał korzystać z gościny znajomego w domu przy ul. Demokratycznej, między ulicami: Robotniczą i Komunistyczną. Tym bardziej, że być może Gerard otworzy w Sarańsku restaurację, a nawet… poszuka swojej drugiej połowy, jak zdradził podczas konferencji prasowej.
Miasto Murmańsk nie jest gorsze! Też postanowiło włączyć się w ten nieruchomościowy trend. Oferta już się pojawiła, Gerard jest w trakcie podejmowania decyzji.
W ten sposób nieruchomości przyrastają aktorowi w tempie niemal geometrycznym. Na usta ciśnie się pytanie – jak długo jeszcze? Jeśli darczyńcy nie zwolnią, to hipotetycznie mogą puścić aktora z torbami. Bo z czego opłaci wszystkie remonty?
Na razie jednak aktor się tym nie przejmuje. Oblicze towarzysza Gerarda zdobi plakaty jednego z banków, zatem na czynsze i remonty pewnie mu wystarczy. O ile, oczywiście, nie pozował w czynie społecznym!
0
