Top
  >  Bambusowy Rower   >  Bambusowy rower – Pod patronatem National Geographic Traveler!

Mój bambusowy rower i wyprawa mają Patrona! I to jakiego! Wczoraj  przyszedł do mnie mail z National Geographic Traveler.

Pani Martyna Wasilewska napisała:

Pani Doroto, Z przyjemnością obejmiemy wyprawę patronatem medialnym magazynu National Geographic Traveler. 

Jestem taka szczęśliwa!!!! Takie wiadomości sprawiają, że tym bardziej chce się iść do przodu i rozwiązywać kolejne problemy logistyczno-konstrukcyjne. Bo muszę pogodzić pracę zawodową z pracą nad rowerem. Warsztat czynny jest tylko w tygodniu. Zatem, by móc szykować bambusowe tyczki, muszę brać wolne. Na szczęście w pracy moje szefowe zaczęły już wierzyć, że naprawdę ten rower kiedyś powstanie i podobnie jak reszta załogi, nie mogą się doczekać, kiedy przyjadę na nim do redakcji. A jak ja nie mogę się doczekać tej chwili! Zatem muszę budować… Systematycznie i krok po kroku. Tak samo, jak pisać posty z kolejnych etapów mojej wyprawy. Bo ta zaczęła się w chwili przycięcia pierwszej tyczki. Wypadałoby jeszcze wymyślić dla niej nazwę… Zapraszam Was do śledzenia moich postępów🙂

post a comment