Top
  >  Francja   >  Najbardziej luksusowe hotele świata dla każdego

Do tej pory myślałam, że nie dla mnie luksusowy weekend w ultraluksusowym apartamencie hotelu Burj al Arab czy innego jeszcze droższego i niemniej luksusowego. Otóż okazało się, że jestem w błędzie. Mało tego. Na takie wakacje może sobie nawet pozwolić przeciętny Kowalski z żoną i dwójką dzieci!

Kilka dni temu trafił do mnie raport, z którego wynika, że najdroższe hotele świata są w zasięgu rodziny Kowalskiego, o ile będzie odpowiednio długo na nie odkładał. Ile? Zostało to dokładnie wyliczone przez portal money.co.uk
Dzięki raportowi już wiem, że jak kropla drąży skałę, tak siła samozaparcia w odkładaniu złotówki do złotówki rozkruszy niedostępne z pozoru bramy ekstremalnie luksusowych resortów. W całkiem konkretnej przyszłości zarówno ja, jak i Kowalscy będziemy sobie mogli pozwolić na trzydniowy pobyt w krainach zbytku. 

Swoją drogą, zastanawiam się, czy w mocy nabywczą Kowalskich uwzględnił 500+?

Burj al Arab

Przypominająca żagiel bryła jednego z najbardziej luksusowych hoteli świata wznosi się na sztucznej wyspie przy plaży w Dubaju. Możesz tu przyjechać limuzyną, a jeśli masz helikopter, to wylądować na lotnisku znajdującym się w pobliżu szczytu Burj al Arab. Z jakiejkolwiek strony nie nadejdziesz, otrzymasz iPada z obudową z 24 karatowego złota, który da dostęp do wszelkich dostępnych usług. Przydzielony zostanie ci również osobisty lokaj, który doradzi, która z nich najpełniej zaspokoi twoje indywidualne potrzeby. Wbrew pozorom, to bardzo istotna pomoc, bo lista opcji jest długa, a przed tobą zaledwie trzy dni.
Trzeba zatem ogarnąć
Pillow Menu, czyli Menu Poduszek. Tak, poduszek. Takich do położenia głowy. Lista liczy 17 pozycji, a twój pobyt pamiętaj, trwa tylko 3 dni…
Kolejna decyzja dotyczy Bath Menu, czyli menu łaźni. Prawda, że przy rozstrzyganiu tak istotnych kwestii dla przetrwania w hotelu
Burj al Arab, bez osobistego lokaja się nie obejdzie? A to tylko początek drogi przez mękę luksusu. Musisz zdecydować, w którym barze wypijesz drinka, w którym kawę, a ile czasu spędzisz ze wzrokiem utkwionym w suficie ze szczerego złota. Musisz też znaleźć te miejsca, bo pięter w Burj al Arab jest wiele i można się zgubić.
Cóż, kto powiedział, że życie bogacza jest usłane różami? Jeśli jednak to nie zraża Kowalskich i twardo trwają na stanowisku, że zagryzą zęby, zaoszczędzą i pojadą, to muszą już zacząć odkładać, by pojawić się w Burj al Arab za… 5 lat, 10 miesięcy, 2 dni i 6 godzin. Dla porównania przeciętna czeska rodzina uzbiera pieniądze na wypoczynek w
Burj al Arab po 2 latach, 2 miesiącach, 3 dniach i 2 godzinach, duńska po roku, 2 tygodniach, 4 dniach i 14 godzinach, a Węgierska po 3 latach, 3 miesiącach, 3 tygodniach i 16 godzinach.

Trzydniowy pobyt dla czterech osób – od 9 do 45 tys zł.

Four Seasons Private Island na Malediwach

Luksusowy Hotel szczyci się przepięknym położeniem na prywatnej wyspie na terenie rezerwatu biosfery UNESCO. Swoją drogą zastanawiam się, jakich argumentów użyto, by zdobyć pozwolenie na jego budowę właśnie w tym miejscu. Musi być tak ekologiczny, że aż boli głowa – w łazienkach goście zapewne używają tylko najdroższych, najbardziej vegańskich kosmetyków, a służby hotelowe czyszczą tylko detergentami ze znaczkiem Free Trade. Również ścieki, jeśli wpuszczane są do wody, to w stanie takiego oczyszczenia (lub przeczyszczenia), że dla okolicznej fauny oraz flory stanowią miód i malinę. A jeśli goście kilku willi wybudowanych na wyspie postanowią wspiąć się na wyżyny wyżyn ekologii i zrezygnują z mycia? To żeby nie zanieczyszczać turkusowej wody w lagunie, moczyć się mogą w basenach na plaży. Oczywiście tak ekologicznych, jak cała reszta.
W wolnych chwilach między rozkoszowaniem się pięknem natury czytaniem książek w bibliotece mogą oddać się sportom wodnym. Do dyspozycji mają między innymi skutery wodne i podwodne, x-jetblades, motorówki, a nawet avionetki – wszystkie na pewno bezszelestne, bo przecież jesteśmy w rezerwacie biosfery UNESCO. Jestem pewna, że gdy wypoczywający na wyspie wskakują do wody z całym tym sprzętem, to okoliczne rybki z radości machają im na powitanie płetwami i pozują do zdjęć jak na filmach Disneya.
Na trzy dni w tym raju na ziemi Kowalscy muszą oszczędzać 11 lat, 5 miesięcy, 3 tygodnie, 3 dni i 19 godzin, Słowacy 9 lat, 7 miesięcy, 3 tygodnie, 6 dni i 21 godzin natomiast Portugalczycy 5 lat, 3 miesiące, 3 tygodnie i 2 godziny.

Trzydniowy pobyt dla czterech osób – od 32 do 65 tys zł

La Reserve w Paryżu

Trudno o lepszą lokalizację. La Reserve – najbardziej luksusowy hotel w Paryżu znajduje się na Polach Elizejskich. Pokoje dzielą się tu na te z widokiem na wieżę Eiffla lub częściowym widokiem na wieżę Eiffla i te, z pięknym widokiem. Zakładam jednak, że nawet ściana sąsiedniej kamienicy w takim miejscu jest zjawiskowo piękna.
Nie tylko położenie stanowi atrakcję. Nigdzie w Paryżu nie zjesz tak dobrej bagietki, jak w hotelowej restauracji, która szczyci się tym, że rok po otwarciu otrzymała dwie gwiazdki Michelina.
Inne udogodnienia to osobisty lokaj, sommelier i gosposia, która przyniesie spersonalizowane to Twoich potrzeb śniadanie, posprząta, wypierze i zrobi zakupy, jeśli mimo wszystko bagietki w restauracji Ci nie przypadły do gustu. Osobista asysta przy zakupach, fryzjer, osobisty trener, masażystka i kucharz to kolejne opcje dodatkowe.
Poza tym podczas pobytu możesz sobie popływać w basenie, odnowić się w spa i posiedzieć w stylowej bibliotece. Oczywiście warto popatrzeć również na wieżę Eiffla lub na piękny widok, w końcu za to płacisz!
Kiedy nastąpi to wszytko? Po 11 latach, 7 miesiącach, 3 tygodniach i 19 godzinach oszczędzania. Czeska rodzina ma szansę doświadczyć tych widoków i luksusu, zanim dorosną ich dzieci, bo już po 4 latach, 3 miesiącach, 3 tygodniach i 19 godzinach oszczędzania. Natomiast Grekom proponuję taki wyjazd zaplanować na emeryturę, bo odkładanie euro potrwa w ich przypadku 26 lat, 2 miesiące, 6 dni i 4 godziny.

Trzydniowy pobyt dla czterech osób – od 97 do 200 tys. zł

Tańsze opcje

W porównaniu do tych hoteli, inne luksusowe przybytki wydają się taniochą. Bo czymże są króciutkie 2 lata i 6 miesięcy oszczędzania na trzydniowy pobyt w Carlton Ritz w Wolfsburgu czy 3 lata, 10 miesięcy, 3 dni oszczędzania na wypoczynek w Palms Casino Resort w Las Vegas.

Słowo eksperta

Okazuje się, że są jednak pewne sposoby, żeby skrócić czas oszczędzania o kilka dni a może nawet miesięcy czy lat… Złotousty Salman Haqqi – osobisty doradca finansowy dzieli się swoimi przemyśleniami: 

Najbardziej luksusowe hotele świata stanowią kluczowy element przemysłu turystycznego. Zapewniają swoim gościom wyjątkową przestrzeń do relaksu, odprężenia i możliwość ucieczki od stresu codziennego życia. Oczywiście ta wysoka jakość swoje kosztuje. Na szczęście istnieją skuteczne sposoby, aby skrócić czas oszczędzania. 

    • Bądź w stałym kontakcie z hotelem, w którym chcesz się zatrzymać. Zapisz się na newslettera, śledź jego stronę – a nóż widelec, pojawi się jakaś promocja;
    • Dzwoń Jeśli dokonasz rezerwacji poza sezonem, może dorzucą ci w gratisie WiFi, śniadanie, albo wstęp do siłowni;
    • Wykup opcję z możliwością zwrotu w przypadku odwołania rezerwacji, wówczas nie stracisz pieniędzy i będziesz w stanie zrobić nową rezerwację w tej samej cenie.

To jak? Zaczynasz oszczędzać, bo ja jednak po dłuższym przemyśleniu doszłam do wniosku, że mimo wszystko to jednak nie dla mnie…

p.s. Pisząc ten tekst, nie wiedziałam, czy śmiać się, czy płakać, czy pukać w czoło…

foto: Vladeep / Shutterstock

post a comment